Wstaję rano i mam ochotę zmienić się na lepsze,
wtedy przypominam sobie, że jestem idealna
i cały plan idzie w zapomnienie.
To ważne, aby być dla samej siebie wersją idealną. Idealność jest to coś, co trzeba w sobie szukać. Na moim przykładzie. Nie obchodzi mnie to, jak Ty mnie widzisz w swoich oczach. Dla mnie najważniejsze jest, by samą dla siebie być kimś wielkim. Taką siebie widzę i dzięki temu jestem "nie do zatrzymania".
A Ty, chyba nie chcesz dalej skupiać się na swoich wadach, krytykować siebie i innych ile wlezie, tracić na to czas, tracić, przegrywać, wstrzymywać siebie i swoich bliskich, porównywać się do innych, nie rozwijać się, nienawidzić siebie, nienawidzić świata, być nieszczęśliwym?